sobota, 16 lutego 2013

Niemiecki jest dziwny.

Kompletnie  nie umiem pisać blogów. Opowiadań, wierszy, notatek itp. też. Szczególnie notatek - albo będę pisać prawie wszystko albo prawie nic. Mogę tak siedzieć nad tekstem, myśleć i myśleć, a w końcu nic nie wymyślę.
Ale nie o tym miało być, nie? Tak właściwie to nie wiem o czym to miało być. Piszę, bo mi się nudzi, nie? Tak właściwie to mogę czytać co niemce do mnie na skejpie piszą, ale problem w tym, że niemieckiego nie umiem. Tak właściwie to parę słów. I umiem powiedzieć jak mam na imię. Po japońsku też umiem. Po japońsku lepiej by mi to wyszło niż po niemiecku.
Życie jest trudne. Trzeba coś robić. Nawet siedząc bezczynnie będzie sie coś robić. Hehehe, nie możecie byc inni. Nie możecie nic nie robić(no chyba, że umrzecie, lol). Właśnie w tej chwili się z was śmieję, wy chcecie być inni. Chcecie różnić się od tych wszystkich głupich ludzi, którzy was otaczają, prawda? Checie złamać wszystkie zasady, żyć po swojemu. Idioci, myśleliście, że wasze marzenie się spełni. To jest tak, jak z lataniem. Nawet gdybyś bardzo chciał latać, nie uda ci się. (mi chodzi o takich ludzi, którzy myślą że ~tak jak jest wyżej napisane~).
No dobra, kończę, ciekawe, co głupiego jeszcze bym napisała.
Żegnajcie, ludzie.